Xanagaz
Łódź
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 37048.74 km
  • Km w terenie: 5964.79 km (16.10%)
  • Czas na rowerze: 81d 07h 16m
  • Prędkość średnia: 18.96 km/h
  • Ranking: pkt 0.000 / 5.0 - punkty 0.000 / 5.0
  • Mój profil.
baton rowerowy bikestats.pl

Aktywni Łodzianie


Są na mapie :)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Xanagaz.bikestats.pl

Archiwum

Rowery

Sobota, 13 grudnia 2008 | Rower:

Dzisiejsza ustawka z Ravenem

Dane wycieczki: 43.29 km (30.00 km teren)
Czas: 03:03 h
Prędkość średnia: 14.19 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Dzisiejsza ustawka z Ravenem i Muchozilim zaczęła się o jedenastej na dworcu Kaliskim. Po posmarowaniu kremem twarzy i dopompowaniu zawieszenia przez Ravena ruszyliśmy we wcześniej nie zaplanowaną trasę. Miały być okolice lasów Chechła ale było zbyt wietrznie i zimno na taką wycieczkę. Wstępnie ruszyliśmy na Zdrowie by po nim zawitać na poligon. Z poligonu ruszyliśmy na lublinek przez okoliczne pola na których zgubiłem drogę w dosłownym sensie tego słowa znaczeniu i musieliśmy się przez nie przedzierać. Po przedostaniu się na Konstantynowską znaleźliśmy się na Nowym Józefowie. Z niego daliśmy na oczyszczalnię ścieków nad Nerem i przy torach a czasem po rurach ciepłowniczych dostaliśmy się na lublinek. Objechaliśmy go zaczynając od końca pasu startowego i skończywczy na okolicach lotniska wojskowego. Uznaliśmy, że dzień jeszcze młody i udaliśmy się przekraczając Pabianiską na Rudzką. Zanim dobiliśmy na Górę, zrobiliśmy sobie małą przejażdżkę po kanale Neru, niestety traf chciał, aby Muchoziliemu przyszło coś do głowy i wjechał sobie w wodę, a że dno jest zarośnięte mchem to niestety jedna nogą została całkowicie zamoczona. Wjechaliśmy na nią, a właściwie wdrapaliśmy się od stronu Starorudzkiej (chciałem po prostu zobaczyć jak zjazd z tamtej strony wygląda - było lajtowo). Po dostaniu się na górę zjechaliśmy na dół i z powrotem na górę by cynkąć parę fotek. Zjechaliśmy w okolicę Restauracji... no dobra, ja zjechałem, Raven zdriftował po spadnięciu łańcucha poza kasetę i zakleszczeniu się między piastą a wspomnianą kasętę i przy okazji urwaniu jednej szprychy, a Muchozili zszedł po zerwaniu się łańcucha, trzeba mieć pecha. Naprawienie łańcuchów trochę zajęło a ja ten czas wykorzystałem na chwilę relaksu w postaci skakania na hopce z bardzo przyjemnym lądowaniem. Po ofoceniu mojego pięknego lotu skierowaliśmy się na Lublinek, Retkinię oraz Zdrowie by tutaj rozstać się z Ravenem i następnie z Muchozilim na róg Legionów i Zielonej aby zakończyć dzisiejszą bardzo udaną wyprwawę.


Średnie tętno to 131ud/min.



Hopka na Rudzkiej 1 i 2

K o m e n t a r z e
ostatnio coś często widzę skuwanie łańcucha ale ta trawka to jakaś podpucha :P
kitaxc
- 00:52 wtorek, 30 grudnia 2008 | linkuj
Dochodzenia nie będzie, po prostu ciekawiło mnie jak jadąc w dół, gdzie raczej na "lekkich" przełożeniach się nie zjeżdża można zakleszczyć łańcuch między kasetą a piastą, teraz już wiem.
Xanagaz
- 21:15 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Ja bym i tak powołał śledczego biegłego co by zbadał sprawę, bo mi coś tu śmierdzi.
Pixon
- 19:43 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Miałem na wysokim biegu, bo wcześniej pod górkę było. A ta moja Deorka, to na prawdę już trup jest- sprężyna swoje przeżyła i lata jak głupia.. :/ Gdy do tego dodać, że na tym zjeździe był skręt w lewo + podbicie, to wszystko się zgadza. Raven - 19:26 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Wszystko ładnie pięknie, tylko ja to jest możliwe, żę wyrzuciło go poza kasetę? Na jakim biegu jechałeś i z jakiego na jaki próbowałeś zmienić? Dla mnie to trochę mata fizyka jest.
Xanagaz
- 16:03 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Pixon, to nie była kwestia wychylenia przerzutki. Podbiło mnie, i to konkretnie w trakcie zmiany biegu, a że moja Deorka powoli wyziewa ducha, to jej sprężyna nie zdołała utrzymać łańcucha w ryzach. Raven - 16:02 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Jest coś takiego jak śrubki ograniczające wychylenie przerzutki :D
Pixon
- 15:56 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Przestałem brać narkotyki to na rower się przerzuciłem ;)
Xanagaz
- 15:55 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
ze tez wam sie chce odmrażać dupska w taką pogodę:)na starość będzie bolało:P silenoz - 12:48 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
poprostu za blisko jechalem tej wody i tyle przednie koło jakos mi odbiło i tak sie znalazłem w tej wodzie muchozili - 12:27 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
w sumie to nie wiem co mi przyszlo na myśl zeby wjechać tam :) muchozili - 12:03 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Nie, tam rzeczywiście jest tak zielono. :) Z tym, że to nie trawa, tylko jakieś zboże chyba (tak, wiem, że to dziwne, bo zima idzie :) ) Raven - 09:46 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
A ta zielona trawa to co???? Fotomontaż??? :>
kosma100
- 01:41 niedziela, 14 grudnia 2008 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa osicz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]