Xanagaz
Łódź
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 37048.74 km
  • Km w terenie: 5964.79 km (16.10%)
  • Czas na rowerze: 81d 07h 16m
  • Prędkość średnia: 18.96 km/h
  • Ranking: pkt 0.000 / 5.0 - punkty 0.000 / 5.0
  • Mój profil.
baton rowerowy bikestats.pl

Aktywni Łodzianie


Są na mapie :)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Xanagaz.bikestats.pl

Archiwum

Rowery

Sobota, 2 maja 2009 | Rower: NOX Eclipse SLT v3 (11.04.2011)


Dane wycieczki: 182.17 km (7.00 km teren)
Czas: 08:10 h
Prędkość średnia: 22.31 km/h
Prędkość maksymalna: 45.85 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Dzień się zaczął wcześniej, mimo budzika i tak zaspałem. Z łóżka wstałem okoł 8:15, a zbiróka na 9. Więc mam jakieś pół godziny na wszystko, bez zbędnych szczegółów udało się i na miejscu zbiórki byłem prawie, że punktualnie. Ekipa w składzie, Siwy, Pixon, Silenoz już czekała. Telefon do Muchy - nie jedzie, mój telefon prawdopodobnie go obudził a głos wskazywał na to, że zawodnik jest wasted ;] Czekaliśmy prawdopodobnie na Kingę, bo w sumie nie wiem co tam tyle czasu robiliśmy. Dzięki wspaniałej organizacji Kinga musiała dojechać, mimo że i tak trasa szła 500m od jej domu - logistyka leży, a to wszystko przez to, że Siwy nie miał na informatyce ekonometrii i nie wie co to zadanie transportowe :D. Ekipa była w komplecie w okolicach dawnego Próchnika na Przędzalnianej? Teraz wstaje po mapę co by przeprowadzić relację :) Z Łodzi wyjechaliśmy ulicą Tomaszewską w stronę Wiskitna. Później prosto, aż do Brójec by w nich odbić w prawo do Dalkowa i Czarnocina. Dalej Prosto do Biskupiej Woli... nie chce mi się pisać ;]
Piątek, 1 maja 2009 | Rower: Canyon Torque FR 7.0


Dane wycieczki: 74.31 km (30.00 km teren)
Czas: 03:40 h
Prędkość średnia: 20.27 km/h
Prędkość maksymalna: 41.46 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Do lasów wokół Huty Dłutowskiej i z powrotem razem z Pixonem, nie chce mi się opisu pisać...

W ten piekny dzień po otrzymaniu książki "Kontrakty terminowe i opcje. Wprowadzenie" John Hull postanowaiłem nie pisać licencjatu ;] Jakoś koło południa ustaliliśmy z Pixonem, że będziemy w stanie jechać w granicach 14 co skończyło się na wyjeździe około 15:15 przy Makro. Wiaterek dawał o sobie znać, początkowo pozytywnie popędzając nas w tempie 35km/h w stronę Pabianic, Ikea pięknie się buduje i będzie gotowa na wiosnę 2010 czyli gdzieś tak w połowie przyszłego roku będziecie mnie mogli odwiedzić w pracy jako junior managera gdzieś w oddziale banku ;] Z Pabianickiej odbijając w lewo na Zdziary i Gadkę Nową docieramy w eskpresowym tempie do Woli Zaradzyńskiej, wspominając naszych jutrzejszych wymiataczy, że takie tempo jakim teraz jedziemy będzie jutro mile widziane :D Z Woli do Czyżeminka i na Prawdę a potem w lewo w stronę lasu. Teraz szukamy Bukowej Góry, której w końcu nie znaleźliśmy. Plany się zmieniły i postanowiliśmy najpierw uderzyć na żwirownię. Obok tej żwirowni znajdującej się na północ od Czyżemina było widać, nie wiem jakim cudem, szpital na Pomorskiej, w lini prostej jest to jakieś 15km - bajerka ;] Żwirownia też konkretna, ale słabasz od tej pod Wolą, aczkolwiek ma swoje uroki w postaci braku drogi dojazdowej. Obtarcia od jeżyn i gałęzi, poprzedzone przedzieraniem się przez puszczę bez maczety ale czołgiem, jak najbardziej występowały. Po przejechaniu komuś przez rosnące zboża docieramy do ubitej drogi. Tą drogą już do głównego punktu wycieczki w postaci Okrągłej Góry, którą jakimś cudem udało nam się znaleźć, nie wiem jak na nią trafiliśmy ale stało się. Góra to nic specjalnego, niby 246m ale wrażenia na mniejszej od niej Rudzkiej są lepsze, cóż - takie ukształtowanie terenu. Z Górki na skraj lasu by po przejechaniu: " Stanowczo dziś za dużo jazdy po łąkach i morgach" by Pixon docieramy do szosy łączącej Dłutów z Hutą Dłutowską na wysokości Bud Dłutowskich. Teraz jedziemy w drugi las w poszukiwaniu Łysej Góry, której nie udało się odszukać - pewnie i tak żadna rewelacja. Czas do domu. Wiatr był zajebiście upierdliwy a piasek na drogach doprowadzał mnie do kurwicy. Pixon gdzieś w lesie złapał flaka i teraz ciekawa zbitka słów, chyba tak to było:"Większego gówna nie widziałem (pompka), ale to gówno uratowało mi dupę" - komentarz w zakresie komentujących, ja się wstrzymuję :D Teraz docieramy już bardziej cywilizowanymi drogami do Terenina. Ekspresowo wjeżdżamy na trasę 485 i zatrzymujemy się pod Żabką na biszkopty. Technicznie to ja się zatrzymuje na biszkopty a Pixon patrzy ;] Teraz tempem 30km/h docieramy do Widzewa. Z Widzewa przez Lublinek i Pienistą gdzie Pixon mówi:"Odpuszczam" - proszę o komentarze!!! ;] Jednakże po kilkuset metrach znowu tempo wraca do normy. Docieramy do Długosza i nasze drogi się rozchodzą. Do zobaczenia jutro!
Czwartek, 30 kwietnia 2009 | Rower: Canyon Torque FR 7.0


Dane wycieczki: 50.52 km (22.00 km teren)
Czas: 02:29 h
Prędkość średnia: 20.34 km/h
Prędkość maksymalna: 37.27 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Która jest gdzieś w tajnej lokalizacji
Środa, 29 kwietnia 2009 | Rower: Canyon Torque FR 7.0


Dane wycieczki: 48.81 km (23.00 km teren)
Czas: 02:23 h
Prędkość średnia: 20.48 km/h
Prędkość maksymalna: 44.26 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

... bo miałem pojechać tylko do sklepów dowiedzieć się ile kosztuje napełnienie hampli - kosztuje za dużo w stosunku do tego co można zrobić samemu. Później razem z Marcinem pojechałem do innego Marcina do Zgierza i hamulce już są jak żyleta i jest pieknie, potem do Łodzi na ustawkę z Pixonem i Volo a następnie do domu.
Niedziela, 26 kwietnia 2009 | Rower: NOX Eclipse SLT v3 (11.04.2011)


Dane wycieczki: 78.41 km (25.00 km teren)
Czas: 03:44 h
Prędkość średnia: 21.00 km/h
Prędkość maksymalna: 49.90 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Jazda

Kinga - szybko wracaj do zdrowia
Sobota, 25 kwietnia 2009 | Rower: Canyon Torque FR 7.0


Dane wycieczki: 143.33 km (50.00 km teren)
Czas: 06:52 h
Prędkość średnia: 20.87 km/h
Prędkość maksymalna: 51.25 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Tam i z powrotem
Piątek, 24 kwietnia 2009 | Rower: NOX Eclipse SLT v3 (11.04.2011)


Dane wycieczki: 65.09 km (5.00 km teren)
Czas: 03:30 h
Prędkość średnia: 18.60 km/h
Prędkość maksymalna: 54.88 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Przed masą razem z Marcinem odwiedziliśmy Sujkę i Piastę w celach różnych. Później masa, a jeszcze później ognisko
Niedziela, 19 kwietnia 2009 | Rower: Canyon Torque FR 7.0


Dane wycieczki: 46.65 km (10.00 km teren)
Czas: 02:29 h
Prędkość średnia: 18.79 km/h
Prędkość maksymalna: 47.05 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

... Śródmieście i jego parki, następnie Widzew i cel na Górce Widzewskiej, potem w strone Dąbrowy i elektrowni a następnie na salony przed domem Pixona zajechaliśmy z Mucha
Sobota, 18 kwietnia 2009 | Rower: Canyon Torque FR 7.0


Dane wycieczki: 10.13 km (0.00 km teren)
Czas: 00:32 h
Prędkość średnia: 18.99 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Najpierw do banku wpłacić dużo kasy na konto, potem na poczte a następnie doszedłem do wniosku, że muszę zalać hamulce bo to co jest teraz to padaka, ale i tak żadne Vki się nie umywają ;]
Piątek, 17 kwietnia 2009 | Rower: Canyon Torque FR 7.0


Dane wycieczki: 44.37 km (20.00 km teren)
Czas: 02:36 h
Prędkość średnia: 17.07 km/h
Prędkość maksymalna: 41.46 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Razem z Marcinem pojechaliśmy potestować moją wytrzymałość na tak słabe tempo :D

Hopka niedaleko kapliczek