Xanagaz
Łódź
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 37048.74 km
  • Km w terenie: 5964.79 km (16.10%)
  • Czas na rowerze: 81d 07h 16m
  • Prędkość średnia: 18.96 km/h
  • Ranking: pkt 0.000 / 5.0 - punkty 0.000 / 5.0
  • Mój profil.
baton rowerowy bikestats.pl

Aktywni Łodzianie


Są na mapie :)

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Xanagaz.bikestats.pl

Archiwum

Rowery

Poniedziałek, 1 września 2008 | Rower:


Dane wycieczki: 74.84 km (5.00 km teren)
Czas: 03:05 h
Prędkość średnia: 24.27 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Wstępnie miałem jechać trasą, którą znam, ale wyszło inaczej, skończyło się na tym, że musiałem dzwonić do domu, aby mnie pokierowano jak dojechać tam gdzie chcę, czyli inaczej - zgubiłem się :D Teraz wiem, że mapa to dobra rzecz. Dziś było tlenowo z pulsem średnim 127ud/min

Łódź - Pabianice - Bychlew - Pawłówek - Huta Dłutowska - Budy Dłutowskie - Leszczyny Duże - Czyżemin - Zofiówka - Rydzynki - Jazda przez las do trasy krajowej 1 - Wjazd na jedynkę za Tuszynem - Tuszyn - Łódź
Piątek, 11 lipca 2008 | Rower:


Dane wycieczki: 1.00 km (0.00 km teren)
Czas: 00:10 h
Prędkość średnia: 6.00 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Tym razem nie ma zadnego pchania scianek tylko majtkowanie na lodzi a w miedzyczasie zwiedzanie

Pozdro!
Środa, 18 czerwca 2008 | Rower:


Dane wycieczki: 62.72 km (0.00 km teren)
Czas: 03:25 h
Prędkość średnia: 18.36 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min

Zaczęło się trochę po 18 na kaloryferze, oprócz mnie i wcześniej już napotkanego Marcina vel Silenoz (http://silenoz.bikestats.pl/) nikt się nie zjawił. Padł pomysł, aby najpierw uderzyć na Malinkę przez Smardzew a potem się zobaczy. Niestety w owym smardzewie spękaliśmy przed bydłem sztuk jedna i musieliśmy wybrać jakiś objazd, który okazał się całkiem przyjemny (mniejsza o miejscowości, kto by się przejmował?). Po Malince, a konkretniej stoku, uderzyliśmy do Łodzi przez Zgierz, Nową Gdynię i jak już mieliśmy skręcać na ul. Traktorową to Marcin złapał gumę, a konkretnije blazę. No to z buta na przystanek 76 i tak się wszystko dobrze skończyło, ponieważ Pan Kierowca nic nie miał do Marcina, aby ten wszedł sobie elegancko do autobusu i uderzył na chatę