Wpisy archiwalne w kategorii
Do pracy rowerem
Dystans całkowity: | 9171.40 km (w terenie 3.00 km; 0.03%) |
Czas w ruchu: | 481:30 |
Średnia prędkość: | 19.05 km/h |
Maksymalna prędkość: | 369.00 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 32 (16 %) |
Liczba aktywności: | 329 |
Średnio na aktywność: | 27.88 km i 1h 27m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 16 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
9.50 km (0.00 km teren) Czas: 00:30 h
Prędkość średnia: 19.00 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Standardowo.
Poniedziałek, 15 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
10.00 km (0.00 km teren) Czas: 00:40 h
Prędkość średnia: 15.00 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Praca i kurierka :p
Piątek, 12 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
9.50 km (0.00 km teren) Czas: 00:35 h
Prędkość średnia: 16.29 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Pogoda zrobiła się wiosenna, poza tym standardowo :)
Czwartek, 11 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
10.30 km (0.00 km teren) Czas: 00:40 h
Prędkość średnia: 15.45 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Standardowo i sklepowo oraz spotkałem Pixona w Dymano ;] Ale to nie wszystko.
1. Kaseta przyszła ;]
2. Szprychy kupione ;]
3. Cccccc-ombo breaker :D
1. Kaseta przyszła ;]
2. Szprychy kupione ;]
3. Cccccc-ombo breaker :D
Środa, 10 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
9.50 km (0.00 km teren) Czas: 00:30 h
Prędkość średnia: 19.00 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Standard.
Wtorek, 9 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
15.10 km (0.00 km teren) Czas: 00:45 h
Prędkość średnia: 20.13 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Standardowo i sklepowo.
Poniedziałek, 8 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
9.50 km (0.00 km teren) Czas: 00:32 h
Prędkość średnia: 17.81 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Standard... którego standardem nazwać nie mogę. Ba! Nie wolno mi. Rano po opuszczeniu klatki mej, obdrapanej, smętnej i szarej niczym szary kolor naniesiony na kartkę mazakiem poczułem jak płuca wypełnia mi wolność! Wolność w postaci bezkresnych pól otaczających mój blok. Wyruszyłem! Wyruszyłem dzielnie przed siebie pchany chęcią dojazdu do pracy i wypoczynku przed komputerem. Po lewej stronie rozpościerał się piękny widok cmentarza na Ogrodowej, cudny widok!. Dojechałem do Zachodniej, płynnie, czasami spokojnie, zawsze z gracją. Z Zachodniej opony skierowały mnie na piękną i cudowną ulicę Piotrkowską - wizytówkę Łodzi. Cóż to za widoki na niej są! Piękna, nie dostrzegałem tego!. Z Piotrkowskiej skręciłem w kierunku gmachu gdzie pracuje... bla bla bla... po pracy czekałem, czekałem na nią. Na kobietę z bolącymi oczami, ale jakże pięknymi oczami! Ich widok nadal jest przed moimi oczami!... bla bla bla... Następnie po kilku godzinach w towarzystwie kobiety ruszyłem samotnie w nieznane... w sumie to znane bo do domu jechałem... ulice Łodzi. Na Piotrkowskiej śnieżek smagał policzki me roztapiając się na nich w mgnieniu oka załzawianego. Kropelki zanim zdążyły spłynąć już wyparowały... chwila... moment... życie przemija. Dojechałem do domu - Koniec!
Mój new look. Wprowadziłem trochę kolorów do szarości życia codziennego
Mój new look. Wprowadziłem trochę kolorów do szarości życia codziennego
Piątek, 5 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
9.50 km (0.00 km teren) Czas: 00:32 h
Prędkość średnia: 17.81 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Standard.
Czwartek, 4 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
9.50 km (0.00 km teren) Czas: 00:32 h
Prędkość średnia: 17.81 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Rano jechało się dobrze, jakiś większy ruch był w mieście. Szczególnie przy skrzyżowaniu Ogrodowej i Zachodniej. Normalnie tam nie stoje w korku a teraz trzeba było jechać chodnikiem. Pietryna ładnie odżnieżona. Temperatura oscylowała wokół zera stopni. Z powrotem pozmierzchu też jechało się dobrze. Czylli standard bez zdjęć dziś :p
Środa, 3 lutego 2010 | Rower: Rowerowe MPK
Dane wycieczki:
9.50 km (0.00 km teren) Czas: 00:35 h
Prędkość średnia: 16.29 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Rano jechało się dość kiepsko, śnieg padał w twarz cały prawie czas. Podczas dnia rower był przykryty ochronną warstwą białego puchu. Po pracy było o wiele lepiej. Lepiej nie znaczy dobrze. Snieg topnieje a ja mam tylko tylny błotnik. Więc po pracy zahaczyłem o Go Sport i już błotniki są dwa, a nawet trzy :) Muszę przyznać, że żółte szkła w okularach rzeczywiście rozjaśniają i poprawiają kontrast widzenia :)