Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2008
Dystans całkowity: | 1140.51 km (w terenie 305.00 km; 26.74%) |
Czas w ruchu: | 53:34 |
Średnia prędkość: | 21.29 km/h |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 54.31 km i 2h 33m |
Więcej statystyk |
Środa, 17 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
26.47 km (0.00 km teren) Czas: 01:22 h
Prędkość średnia: 19.37 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Zamiarem było kupienie windstoppera, gdy dojechałem na miejsce okazalo się, że nie mają, albo inaczej, mają ale ocieplane (ocieplanego już mam, dziś w nim jeździłem i powiem, że ciepło było). Wyszło na to, że kupiłem krótkie zapasowe spodenki. Następnie zamiarem było pojechanie do Fr-Shopu po spinki, po drodze wstąpiłem do Sujki i tam owe spinki zakupiłem. Na końcu udałem się do Pixona w celu sprawdzenia czy jeszcze umie jeździć.
Już zbieram na bilet...
Kto zgadnie od kogo się uczył :D?
Baza ™ - Obywatelska - Sujka - Radogoszcz - Baza ™
Już zbieram na bilet...
Kto zgadnie od kogo się uczył :D?
Baza ™ - Obywatelska - Sujka - Radogoszcz - Baza ™
Wtorek, 16 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
15.56 km (8.00 km teren) Czas: 00:49 h
Prędkość średnia: 19.05 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Ostatnio nic nie jeździłem więc najwyższa pora, aby zacząć. Muszę stwierdzić, że jest coś zimno, pora zakupić jakiś windstopper. Na Zdrowiu pusto, w Poniatowskim kilka ludzi sobie chodziło, Piotrkowska dość ruchliwa jak na taką tempereturę. Jeszcze rok czy dwa lata temu we wrześniu można spokojnie było jeździć w samej koszulce (no może lekko ocieplonej) a teraz im więcej ubrania tym lepiej, dobrze że zaczeli grzać w blokach :)
PS. Wie ktoś coś kto buduje tor do 4X na miejscu dawnego toru "przeszkód" w Poniatowskim?
Baza ™ - Zdrowie - Poniatowski - Piotrkowska - Manufaktura - Baza ™
PS. Wie ktoś coś kto buduje tor do 4X na miejscu dawnego toru "przeszkód" w Poniatowskim?
Baza ™ - Zdrowie - Poniatowski - Piotrkowska - Manufaktura - Baza ™
Czwartek, 11 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
71.55 km (3.00 km teren) Czas: 03:20 h
Prędkość średnia: 21.46 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Dziś objazd po parkach z Pixonem, już nie pamiętam jakie tam parki odwiedziliśmy ale we większości nic ciekawego nie było. Jedynie w jednym, chyba to Źródliska był, znalazł się jakiś plener na fotki, które niżej. Pixon starał się wychwycić piękno, ale coś ostrość odmówiła współpracy :D
To jest właśnie ten plener
Tutaj potrzebowałem murzyna (białego) do pomocy
Ostrość...
Na tle jakże zajebistego samolotu
Baza ™ - Róg Konstantynowskiej i Al. Unii - Zdrowie - Lublinek - ... - Baza ™
Update:
Najpierw pojechałem na Zdrowie dokręcić trochę kilometrów interwałami 40km/h, zrobiłem trzy rundki i mi się znudziło, zgodnie z sentencją bez lansu nie ma awansu (czy ciemno czy jasno) uderzyłem na miasto. Przejechałem 19.43km ze średnią 23.82 i tętnem 131ud/min. Jak widać z załączonego zdjęcia mavic został pomszczony :D.
To jest właśnie ten plener
Tutaj potrzebowałem murzyna (białego) do pomocy
Ostrość...
Na tle jakże zajebistego samolotu
Baza ™ - Róg Konstantynowskiej i Al. Unii - Zdrowie - Lublinek - ... - Baza ™
Update:
Najpierw pojechałem na Zdrowie dokręcić trochę kilometrów interwałami 40km/h, zrobiłem trzy rundki i mi się znudziło, zgodnie z sentencją bez lansu nie ma awansu (czy ciemno czy jasno) uderzyłem na miasto. Przejechałem 19.43km ze średnią 23.82 i tętnem 131ud/min. Jak widać z załączonego zdjęcia mavic został pomszczony :D.
Środa, 10 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
67.06 km (20.00 km teren) Czas: 02:48 h
Prędkość średnia: 23.95 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Tak około 15 zachciało mi się gdzieś jechać, więc po wymianie SMSów z Pixonem ustawiliśmy się na jazdę. W sumie nie wiem co mam napisać, więc nic nie napiszę. Trasę dodam jak Pixon ją doda. Było tlenowo ze średnim tętnem 129ud/min.
Wizyta u Sołtysa A po co? Niech Pixon napisze.
Łódź - Zdrowie - Złotno - Huta Jagodnica - Niesięcin - Żabiczki - Krzywiec - Babiczki - Str. Stanisławów - Albertów - Szydłów - Puczniew - Lutomiersk - Bechcie - Żabiczki - Złotno - Łódź
Wizyta u Sołtysa A po co? Niech Pixon napisze.
Łódź - Zdrowie - Złotno - Huta Jagodnica - Niesięcin - Żabiczki - Krzywiec - Babiczki - Str. Stanisławów - Albertów - Szydłów - Puczniew - Lutomiersk - Bechcie - Żabiczki - Złotno - Łódź
Wtorek, 9 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
39.56 km (0.00 km teren) Czas: 01:46 h
Prędkość średnia: 22.39 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Dziś załatwianie formalności m.in. prawo jazdy i praktyki na uczelni, także kierowcy strzeżcie się :) Pewnie jeszcze dziś gdzieś wyskoczę.
Update
Jak powiedziałem tak zrobiłem, było dość szybko i intensywnie ze średnim tętnem 138ud/min a maksymalnych ze 165ud/min.
Baza ™- Włókniarzy - Pabianicka - Rudzka - Municypalna - Ekonomiczna - Prosta - Paradna - Rzgowska - Broniewskiego - Rydza-Śmigłego - Piłsudskiego - Piortkowska - Legionów - Baza ™
Update
Jak powiedziałem tak zrobiłem, było dość szybko i intensywnie ze średnim tętnem 138ud/min a maksymalnych ze 165ud/min.
Baza ™- Włókniarzy - Pabianicka - Rudzka - Municypalna - Ekonomiczna - Prosta - Paradna - Rzgowska - Broniewskiego - Rydza-Śmigłego - Piłsudskiego - Piortkowska - Legionów - Baza ™
Niedziela, 7 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
208.47 km (120.00 km teren) Czas: 09:38 h
Prędkość średnia: 21.64 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Nice, great success, I like :)
Pobudka o 6:30, śniadanko w postaci 200g makaronu i banana (co okazało się o wiele za małym posiłkiem), szklanka magnezu i gotowy. Na rogu Wycieczkowej i Warszawskiej kilku już czekało (pewnie na mnie :] ). Plan był prosty - zrobić trasę zanim się zrobi ciemno i przeżyć (z tym drugim było trudniej). Na początku lajtowo, wszyszcy się rozgrzewają i prędkość oscyluje w granicach 20-25km/h. W Nowosolnej już wyraźne przyspieszenie, aby przed Tuszynem czy gdzieś tam w jakimś zadupiu zacząc zapierdalać! Ja tutaj już puls przedzawałowy, a na moje pytanie postawione Pixonowi jaki ma puls odpowiedź 136 :) Pomyślałem - nice. Koleś jedzie w tlenie elegancko jak na spacerze a ja zdycham, no może bez przesady ale nie było łatwo dotrzymać kroku kolegom, w końcu powiedziałem sobie, że już nie dam rady jechać tempem około 32km/h (i przyspieszyłem :D) albo szybszym i odłączyłem się przed Tuszynem. Po drodze spotkałem Pawła (w Pabianicach, które to są bardzo dobrze oznaczone, trzeba chyba mieć ciemne okulary, aby nie widzieć tych znaków, nie Mister P.? ;) ), który miał problemy z sakwą, razem właściwie później jechaliśmy całą drogę, po drodze spotykając peleton (w Kolumnie). Tutaj miałem pierwszy kryzys, Pixon nazwał mnie alfonsem co mnie bardzo uraziło, zanim byłem gotowy do jazdy mineło z jakieś pół sekundy :D. Oni pojechali przed nami i tyle ich widzieliśmy. Potem piaski stały się dość częstym widokiem a za sprawą nich tańczące rowery (Mroczek i Herbuś wymiękają). W lasku rąbieńskim (chyba) zatrzymała nas babka, której rozładował się telefon i użyczyłem jej swojego (telefonu). Później podróż przebiegała bez problemów, ale piasków już miałem dość, podjazdów również, więc narzuciliśmy sobie dość lekkie tempo (38km/h - wiadomka, nie :D )W Rosanowie zgubiliśmy szlak na dobre, były próby jego odszukania i w końcu się to udało w Podolu. Muszę przyznać, że w nieznacznym stopniu przyczynił się do tego Mister P. Pytam ludzi gdzie jest to Podole a oni, jakie Podole? W końcu zapytałem się gdzie jest przejazd pod autostradą to wreszcie ich olśniło (OMG) Zaraz po przejeździe nad autostradą (miało być pod ale było nad) złapał mnie ciężki kryzys - paliwo się skończyło. Sklepy pozamykane bo wszyscy na ślubie, to ja na to, że już po mnie. Na szczęście Paweł poratował mnie batonem a to starszyło, aby znaleźć otwarty sklep i poratować siebie 3x Snickers, było lepiej ale nie wystarczająco dobrze, aby szukać szlaku dalej więc udaliśmy się drogą wprost do Łagiewnik. W najbliższej przyszłości nadrobię te zaległości szlakowe i będę mógł powiedzieć, że TdŁ pokonałem (a nie na odwrót). Niestety pulsometr coś się zepsuł i pulsu nie mam, chociaż prawdopodobnie było tlenowo bo dystans nie był taki duży a średnia to śmiech na sali, co na to poradzić, nie chciało mi się :D
Rano, jeszcze wszyscy żyją
Kot też wymiękł, hehe :)
Postuj w Kolumnie
Łódz - (MPK-51,-56, tramwaj-8) ul. Wycieczkowa - ul. Kryształowa - ul. Łupkowa - ul. Moskuliki - ul. Zjazdowa - ul. Opolska-Nowosolna (PKS) - ul. Wiączyńska - Las Wiączyński - Eufeminów - Eufeminówek - Bedoń Wieś (PKP) - Hilanka - Bukowiec - Wiśniowa Góra - Huta Szklana - Wiskitno (MPK) - Bronisin - Grodzisko - Kalinko - Morgi - Kalinko - Modinica - Kępica - Młynek - Tuszyn (PKS) - droga do wsi Górki Małe - cmentarz z I wojny światowej - Sanatorium Przeciwgruźlicze w Tuszyn - Lesie - Poddębina - rcz. "Molenda" - Rydzynki - Prawda Czyżeminck III - Sereczyn - Las Komunalny m. Pabianic - Ośrodek "Businka"- ul.Bugaj - ul. Ks. Skargi - Stary Rynek - ul. Warszawska - ul. Zamkowa - Pabianice (bardzo dobrze oznaczonw)(PKP) - ul. Wiejska - Róża - Karolew - Hermanów - Terenin (gajówka) - Mogilno Małe - Mogilno Duże - rzeka Pauśnica - rzeka Grabia- Kolumna (PKP) - ul. Sportowa - Poleszyn - Janowice - Włodzimierz - Mikołajewice Lutomiersk (tramwaj - 43) - ul. Klasztorna - ul. Kopernika - rzeka Ner - Kazimierz - Babice Duże - Las Rszew - Krzywice - Rąbinek - Rąbień - Aleksandrów Łódzki - ul. 1 Maja - Ruda Dolna - Ruda - Bugaj - las Chrośno - Kobiatka - leśn. Chrośno - las Grotniki - Grotniki (PKP) - las Lućmierz - Lućmierz (tramwaj 46) - Psanów - Ciosny - Sady - Dzierżązna - Biała - Cyprianów - las Szczawin Swędów (PKP) - Marcjanka - Glinnik (PKP) - Glinnik - Smardzew (PKP) - Łagiewniki Nowe - Łagiewniki (klasztor) - ul. Okólna - Modrzew - Las Łagiewnicki - ul. Bomty - ul. Rogowska - ul. Wycieczkowa (MPK -51,-56, tramwaj - 8)
Pobudka o 6:30, śniadanko w postaci 200g makaronu i banana (co okazało się o wiele za małym posiłkiem), szklanka magnezu i gotowy. Na rogu Wycieczkowej i Warszawskiej kilku już czekało (pewnie na mnie :] ). Plan był prosty - zrobić trasę zanim się zrobi ciemno i przeżyć (z tym drugim było trudniej). Na początku lajtowo, wszyszcy się rozgrzewają i prędkość oscyluje w granicach 20-25km/h. W Nowosolnej już wyraźne przyspieszenie, aby przed Tuszynem czy gdzieś tam w jakimś zadupiu zacząc zapierdalać! Ja tutaj już puls przedzawałowy, a na moje pytanie postawione Pixonowi jaki ma puls odpowiedź 136 :) Pomyślałem - nice. Koleś jedzie w tlenie elegancko jak na spacerze a ja zdycham, no może bez przesady ale nie było łatwo dotrzymać kroku kolegom, w końcu powiedziałem sobie, że już nie dam rady jechać tempem około 32km/h (i przyspieszyłem :D) albo szybszym i odłączyłem się przed Tuszynem. Po drodze spotkałem Pawła (w Pabianicach, które to są bardzo dobrze oznaczone, trzeba chyba mieć ciemne okulary, aby nie widzieć tych znaków, nie Mister P.? ;) ), który miał problemy z sakwą, razem właściwie później jechaliśmy całą drogę, po drodze spotykając peleton (w Kolumnie). Tutaj miałem pierwszy kryzys, Pixon nazwał mnie alfonsem co mnie bardzo uraziło, zanim byłem gotowy do jazdy mineło z jakieś pół sekundy :D. Oni pojechali przed nami i tyle ich widzieliśmy. Potem piaski stały się dość częstym widokiem a za sprawą nich tańczące rowery (Mroczek i Herbuś wymiękają). W lasku rąbieńskim (chyba) zatrzymała nas babka, której rozładował się telefon i użyczyłem jej swojego (telefonu). Później podróż przebiegała bez problemów, ale piasków już miałem dość, podjazdów również, więc narzuciliśmy sobie dość lekkie tempo (38km/h - wiadomka, nie :D )W Rosanowie zgubiliśmy szlak na dobre, były próby jego odszukania i w końcu się to udało w Podolu. Muszę przyznać, że w nieznacznym stopniu przyczynił się do tego Mister P. Pytam ludzi gdzie jest to Podole a oni, jakie Podole? W końcu zapytałem się gdzie jest przejazd pod autostradą to wreszcie ich olśniło (OMG) Zaraz po przejeździe nad autostradą (miało być pod ale było nad) złapał mnie ciężki kryzys - paliwo się skończyło. Sklepy pozamykane bo wszyscy na ślubie, to ja na to, że już po mnie. Na szczęście Paweł poratował mnie batonem a to starszyło, aby znaleźć otwarty sklep i poratować siebie 3x Snickers, było lepiej ale nie wystarczająco dobrze, aby szukać szlaku dalej więc udaliśmy się drogą wprost do Łagiewnik. W najbliższej przyszłości nadrobię te zaległości szlakowe i będę mógł powiedzieć, że TdŁ pokonałem (a nie na odwrót). Niestety pulsometr coś się zepsuł i pulsu nie mam, chociaż prawdopodobnie było tlenowo bo dystans nie był taki duży a średnia to śmiech na sali, co na to poradzić, nie chciało mi się :D
Rano, jeszcze wszyscy żyją
Kot też wymiękł, hehe :)
Postuj w Kolumnie
Łódz - (MPK-51,-56, tramwaj-8) ul. Wycieczkowa - ul. Kryształowa - ul. Łupkowa - ul. Moskuliki - ul. Zjazdowa - ul. Opolska-Nowosolna (PKS) - ul. Wiączyńska - Las Wiączyński - Eufeminów - Eufeminówek - Bedoń Wieś (PKP) - Hilanka - Bukowiec - Wiśniowa Góra - Huta Szklana - Wiskitno (MPK) - Bronisin - Grodzisko - Kalinko - Morgi - Kalinko - Modinica - Kępica - Młynek - Tuszyn (PKS) - droga do wsi Górki Małe - cmentarz z I wojny światowej - Sanatorium Przeciwgruźlicze w Tuszyn - Lesie - Poddębina - rcz. "Molenda" - Rydzynki - Prawda Czyżeminck III - Sereczyn - Las Komunalny m. Pabianic - Ośrodek "Businka"- ul.Bugaj - ul. Ks. Skargi - Stary Rynek - ul. Warszawska - ul. Zamkowa - Pabianice (bardzo dobrze oznaczonw)(PKP) - ul. Wiejska - Róża - Karolew - Hermanów - Terenin (gajówka) - Mogilno Małe - Mogilno Duże - rzeka Pauśnica - rzeka Grabia- Kolumna (PKP) - ul. Sportowa - Poleszyn - Janowice - Włodzimierz - Mikołajewice Lutomiersk (tramwaj - 43) - ul. Klasztorna - ul. Kopernika - rzeka Ner - Kazimierz - Babice Duże - Las Rszew - Krzywice - Rąbinek - Rąbień - Aleksandrów Łódzki - ul. 1 Maja - Ruda Dolna - Ruda - Bugaj - las Chrośno - Kobiatka - leśn. Chrośno - las Grotniki - Grotniki (PKP) - las Lućmierz - Lućmierz (tramwaj 46) - Psanów - Ciosny - Sady - Dzierżązna - Biała - Cyprianów - las Szczawin Swędów (PKP) - Marcjanka - Glinnik (PKP) - Glinnik - Smardzew (PKP) - Łagiewniki Nowe - Łagiewniki (klasztor) - ul. Okólna - Modrzew - Las Łagiewnicki - ul. Bomty - ul. Rogowska - ul. Wycieczkowa (MPK -51,-56, tramwaj - 8)
Sobota, 6 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
18.08 km (10.00 km teren) Czas: 01:19 h
Prędkość średnia: 13.73 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Piątek, 5 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
72.24 km (20.00 km teren) Czas: 03:17 h
Prędkość średnia: 22.00 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
To dziś kolejny odcinek czerwonego szlaku, który po drodze kilka razy udało się zgubić. Po 25 minutach z domu byłem już na rogu Wycieczkowej i Kryształowej. Potem uderzyłem w stronę Nowosolnej gdzie pierwszy raz zgubiłem szlak, aby później go odnaleźć. Za Nowosolną wspaniały prosty odcinek asfaltu doprowadził mnie do lasu wiączyńskiego (miałem zamiar tam jechać wcześniej ale za pierwszym razem deszcz przeszkodził a za drugim ledwo trzymający się łańcuch) a z lasu dojechałem do Eufeminowa, aby ponownie zgubić szlak i odszukać go dopiero w Wiśniowej Górze. Następnie udałem się do Wiskitna i teraz zgubiłem szlak po raz ostatni, nie chciało mi się już nim jechać więc uderzyłem na Chojny i do domu. Było tlenowo - 128ud/min.
Łódź - Nowosolna - Las Wiączyński - Eufeminów - Bedoń - Bukowiec - Wiśniowa Góra - Wiskitno - Łódź
Łódź - Nowosolna - Las Wiączyński - Eufeminów - Bedoń - Bukowiec - Wiśniowa Góra - Wiskitno - Łódź
Czwartek, 4 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
96.12 km (20.00 km teren) Czas: 04:14 h
Prędkość średnia: 22.71 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min
Początkowo założenie było, aby zrobić kawałek czerwonego szlaku począwszy od pabianickiego dworca skończywszy na Aleksandrowie Łodzkim. Wszyło tak, że pojechałem sobie na retkinie gdzie natknąłem się na rowerowy szlak czerwony który wyprowadził mnie dość daleko do właściwego czerwonego szlaku (odcinek Poleszyn - Janowice). W tym miejscu zdecydowałem, że udam się w stronę Kolumny i będę jechał szlakiem w ruchu przeciwnym do wskazówek zegara. Począwszy od tego odcinka aż do Kolumny jedzie się lasem w którym natykam się na piaski, właściwie w okolicznych lasach nie można narzekać na ich niedobór. Jechałem sobie szlakiem dość długo aż do Róży gdzie szlak zgubiłem, potem na chwile znalazłem go za Pabianicami a później zgubiłem go nie wiem gdzie ;) Trochę braki w oznaczeniach są, szczególnie w lesie niedaleko Tuszyn Las. Potem jechałem trochę lasem wzdłuż E75 aż do Rzgowa, później wjazd na E75 i do domu. W sumie dziś nie chciało mi się jeździć i dlatego taki słaby dystans :D Tlenowo - 128ud/min.
Kilka kilometrów za Kolumną w stronę Róży, nie ma to jak SE K750i :) Tylko obiektyw plamką pokryty
Łódź - Górka Pabianicka - Wola Żytowska - Żytowice - Wysieradz - Poleszyn - Kolumna - Mogilno Duże - Róża - Pawłówek - Rydzyny - Prawda - jakoś przez las dojazd do Rzgowa - Łódź
Kilka kilometrów za Kolumną w stronę Róży, nie ma to jak SE K750i :) Tylko obiektyw plamką pokryty
Łódź - Górka Pabianicka - Wola Żytowska - Żytowice - Wysieradz - Poleszyn - Kolumna - Mogilno Duże - Róża - Pawłówek - Rydzyny - Prawda - jakoś przez las dojazd do Rzgowa - Łódź
Wtorek, 2 września 2008 | Rower:
Dane wycieczki:
53.07 km (5.00 km teren) Czas: 02:10 h
Prędkość średnia: 24.49 km/h
Prędkość maksymalna: 0.00 km/h
Tętno maksymalne: ud/min
Tętno średnie: ud/min